Jesienne broszki i pierwszy sutaszowy wisior
Najpierw pokazuję broszki zrobione na zamówienie. Brązowa jeszcze bez guziczka bo aktualnie jestem na etapie poszukiwania takiego, który będzie pasował. I groszki , które mnie zauroczyły.
I pierwszy w życiu sutaszowy wisior. Zdjęcie wstawiam specjalnie dla mojej kuzynki, która jak dla mnie jest mistrzynią sutaszu i robi przecudne rzeczy.;)
Wiem, ze mój wisior pozostawia wiele do życzenia, ma jeszcze sporo do poprawienie , ale obiecuje ze będę pracowała i postaram się żeby kolejne rzeczy juz były coraz lepsze i lepsze i lepsze i ...
Broszki super,a wisior rewelacja.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo.:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne broszki, wisior też niczego sobie...sama przymierzam się do sutaszu-ale dla mnie to mega trudne się wydaje. a ta broszka w groszki to by mi się przydała;p hehe..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
agadzieje
Wisior elegancji! Bardzo zdolna jesteś :)
OdpowiedzUsuńAsiuuuu... najważniejsze, że się odważyłaś i spróbowałaś! Teraz może być tylko lepiej... :)
OdpowiedzUsuńKuzynko!!! Buziaczki za taaakie miłe słowa!
Bardzo dziękuję za miłe komentarze.:)
OdpowiedzUsuńBroszki śliczne.Wisior jak na pierwszy to nie przesadzaj, bardzo fajny.A przecież wiadomo że trening czyni mistrza:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam