Wczoraj byłam na swoim pierwszym w życiu kiermaszu.:) Było super masa ludzi , szkoda tylko ze mało wystawiających rękodzieło było. Z szydełkowymi rzeczami byłam ja i kobietki z frywolitkami, i moja ciocia z rzeczami wykonanymi z papieru.
Moje stoisko
i mojej cioci cuda z papieru
Odpoczęłam sobie na tym kiermasz, opaliłam sobie buźkę, zakupiłam ser podpuszczkowy, syrop z buraków cukrowym ( taki polski syrop klonowy) i miód bo to przede wszystkim kiermasz pszczelarski był.:)
Moje stoisko
i mojej cioci cuda z papieru
Odpoczęłam sobie na tym kiermasz, opaliłam sobie buźkę, zakupiłam ser podpuszczkowy, syrop z buraków cukrowym ( taki polski syrop klonowy) i miód bo to przede wszystkim kiermasz pszczelarski był.:)
Pięknie i kolorowo:)Świetnie że tak relaksowo spędziłaś ten czas.Ja się za bardzo denerwuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj jak bym chciała tam być:)
OdpowiedzUsuńcieszę się straszliwie, że jesteś z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńturkusowa, czyli ta ostatnia? :) ona raczej błękitna jest :)
Jako stałemu klientowi mogę oddać za 30 z darmową wysyłką :):):)