Dzisiaj środa. czytamy i dziergamy.
Joanna Bator przeczytana - bardzo mi się podobała. Teraz się ogrzewam i czytam kolejną Oliwkowa przygodę
Na drutach mitenki według mojego projektu więc nie mogę jeszcze pokazać ich w całości - niedługo post poświęcony tylko temu projektowi.
Lubisz oliwki? Ja uwielbiam- potrafię usiąść i zjeść cały słoik, to znaczy ha ha ha oliwki ze słoika- bez niczego:-)
OdpowiedzUsuńlubie oliwki tez potrafie usiąść i za jednym podejsciem zjeść cały sloik oliwek
Usuńsamych to chyba nie lubię, ale dorzucam je do wielu sałatek i potraw :)
OdpowiedzUsuńKsiążek z tej serii jeszcze nie czytałam, ale wiem, że jest ich chyba 6?
Czekam na nie w biblitece :)
Tak jak hubka i Ty z oliwkami, mam z ogórkami konserwowanymi - cały słoik na raz. A raczej miałam, bo teraz takich specjałów mi nie wolno, a szkoda...
OdpowiedzUsuńA okulary sloneczne? Pewnie od oliwkowej aury :) Marzy mi sie jakis poludniowy kraj :)
OdpowiedzUsuńMniam, jak sądzę historia dzieje się we Włoszech?
OdpowiedzUsuńwe Francji
Usuńaż zatęskniłam trochę za ciepłem, słońcem... lubię takie książki; na koncie mam ich kilka i zawsze po lekturze marzy mi się wyjazd do danego kraju, Włoch, Hiszpanii czy Francji, żeby zobaczyć to wszystko i spróbować, i doświadczyć...
OdpowiedzUsuńAnka
tak wakacyjnie u Ciebie ;D sloneczne okulary i oliwki- az mi sie urlopu zachcialo ;D
OdpowiedzUsuńz niecierpliwoscia czekam na mitenki!
U mnie oliwki to raczej nie rarytas, ale książkę bym przeczytała. Mitenki w pięknym kolorze :D
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tych mitenek :) A oliwki - pycha :D
OdpowiedzUsuńOliwki... mniam :) Mnie się książki Joanny Bator bardzo podobają, ma świetny styl i niebanalne podejście do trudnych tematów. Mitenki dobra rzecz, sama jeszcze nie wydziergałam żadnej pary ale bardzo lubię. Serdeczności.
OdpowiedzUsuń