No i prosze jak ten czas leci znowu środa kolejna. Moja środa w czasie ferii i kolejna ksiązka. Tym razem mój ulubiony Musso i Central Park. Dopiero zaczełam ale zapowiada sie super.
Robótkowo sweter z wełny z odzysku. Zobaczymy co nam wyjdzie ma być długi i ciepły.
O - włóczka to jakiś ładny melanżyk! Życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńAsia
Już dawno nic z włóczki z odzysku nie robiłam , przeraza mnie prostowanie nici.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym autorem, dotychczas się nie spotkałam z jego książkami, ale na pewno sięgnę:)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Długi, ciepły, melanżowy? Już mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCzytasz jednocześnie i szydełkujesz podziwiam:-)
OdpowiedzUsuń