Dzisiaj robótkowo beret dla mojej mamci, będzie jeszcze szalik ale to później.
Włóczka kupiona w lumpku, mieszanka wełna, akryl, ale kolorystycznie bardzo mi się podoba.

Ostatnio nie może się obejść bez książek. W tym roku takie postanowienie , będę więcej czytała , robótki to w końcu tez ,tylko pasja nie można się jej poświęcać bez reszty. Trzeba jakoś dzielić czas miedzy swoje pasje.

Czytam :

Tajemnica pani Ming Éric-Emmanuel Schmitt

Pani Ming, mądra, serdeczna kobieta, uwielbia opowiadać o dziesięciorgu swoich dzieci. Liczna rodzina zdaje się być jej całym światem. Główny bohater, przyjezdny z Europy, odwiedzający współczesne Chiny, jest zafascynowany jej osobą. Wiedziony ciekawością postanawia odkryć największy sekret pani Ming, dowiedzieć się, co kobieta skrywa za fasadą swoich poruszających, choć niewiarygodnych opowieści.

W swojej nowej książce Schmitt z właściwą sobie wrażliwością jeszcze raz dotyka najskrytszych tajemnic ludzkiej duszy, mistrzowsko odmalowuje emocje, o których najtrudniej jest mówić.