Willard Asylum był
największym zakładem psychiatrycznym w Stanach Zjednoczonych.
Kiedy w 1995 zamykano
Willard Asylum, robotnicy znaleźli na poddaszu opuszczonego budynku setki
spakowanych walizek, które były przywiezione przez pacjentów i zostawały tu nawet
po ich śmierci.
Zastanawiacie się zapewne,
dlaczego o tym piszę. Książka, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć to
właściwie historia takiej jednej z walizek.
Pewnego dnia Isabelle Stone,
dziewczyna, która została ciężko doświadczona w dzieciństwie. Jej ojciec
zostaje zamordowany, sprawczynią tego jest jej matka. Od tego czasu dziewczyna
tuła się po różnych rodzinach zastępczych, nie może jakoś zagrzać miejsca w
żadnej z nich.
Będąc u kolejnej rodziny,
pomaga przy porządkowaniu zbiorów należących do lokalnego muzeum. Zajmuje się
min. porządkowaniem starych walizek ze szpitala psychiatrycznego Willard.
W jednej z nich znajduje
listy. Listy niejakiej Clary do jej ukochanego Brunona. Dziewczyna jest
zafascynowana, historią, która przydarzyła się autorce listów. Postanawia zagłębić
się w ten przypadek i rozwiązać zagadkę Clary.
Akcja powieści toczy się w
dwóch płaszczyznach, jedna to jak już wspomniałam Isabelle Stone i jej życie.
Druga to Clara pacjentka szpitala psychiatrycznego, która opisuje swoją
historię.
Clara to rok 1929, Izabella
1995 r.
Powieść osadzona w dwóch
płaszczyznach to jest to, co uwielbiam. Tu autorka poradziła sobie genialnie.
Stworzyła jakby dwie oddzielne powieści, które w momencie kulminacyjnych łączą
się, żeby powstało zakończenie, które mnie osobiście zaskoczyło. Ciekawe jak Wy
zareagujecie ?
Napisałam już kilka słów o
Isabell, teraz czas na Clarę. Jest to młoda, piękna dziewczyna zakochana bez
pamięci w swoim chłopaku Brunonie. Jednak jej rodzice mają innego kandydata na
jej męża, kiedy dziewczyna odmawia ślubu z wybrankiem rodziców, dochodzi do
kłótni. Ojciec dziewczyny wzywa policję i lekarza. Na życzenie ojca dziewczyna
zostaje zamknięta najpierw w prywatnym szpitalu psychiatrycznym. Po kilku
tygodniach jednak ojciec stwierdza, że nie będzie płacił za córkę.
Dziewczyna
zostaje przeniesiona do Willard, największego wówczas szpitala. Czy Clarze uda
się uciec ze szpitala? Jakie jeszcze niespodzianki szykuje nam autorka książki?
Czy Isabell rozwiąże zagadkę Clary? Powiem szczerze, że jest to pierwsza książka
o zakładzie psychiatrycznym, jaką czytałam, jestem przerażona metodami
stosowanymi wówczas na pacjentach. Jest to bardzo ciekawa część książki, choć
jednocześnie troszkę przerażająca. Jest to powieść, z wieloma autentycznymi
wydarzeniami, okraszonymi w świetny sposób przez wątki fikcyjne stworzone przez
autorkę.
Bardzo piękna i
wzruszająca historia dwóch kobiet. Wywołuje ona w nas wiele emocji, tych złych
i tych dobrych. Zmusza nas do refleksji po przeczytaniu. Nie jest możliwe, że
zamkniemy książkę i zapomnimy o niej. Gwarantuję, że jeszcze długo będziecie
mieli do myślenia, do rozważania wątków i zachowań bohaterów. Książka napisana
jest bardzo ciekawie, cudownie się czyta, te tajemnice, niepokój z nadzieją na
dobre zakończenie.
Jestem zauroczona, wiem, że
nie oddałam w pełni zachwytu nad lekturą, ale wierzcie mi, jest moc.
Czyli książka na słodkie i gorzkie zaczytania, z przyjemnością po nią sięgnę, tytuł już dopisałam do listy. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina