Przejdź do głównej zawartości
Wspólne dzierganie i czytanie -środa
dzisiaj środa wiec
Wspólne dzierganie i czytanie
u mnie dzisiaj sporo sie dzieje i czyta.
Sweterek niebieski sie robił i zostały rękawy, czytała się książka Jodi koleja- nota bene supr więc polecam. Książka o Holokauscie i naziście
w poniedziałek dotarła moja ukochana wełna estońska wiec sweterek poszedł w odstawkę na rzecz sukienki.:) Dzisiaj zaczęłam czytać ksiązke polskiej autorki.
śliczne kolory te wełny; zazdroszczę wszystkim Wam, które macie cierpliwośc do dziergania takiech rzeczy jak sukienki.
OdpowiedzUsuń"To co zostało" musze sobie zapisać i poszukać.
Anka
polecam ksiązka jest na prawdę super
UsuńRewelacyjne kolory będzie miała sukienka! Coś pięknego! a książkę Jodi ostatnio trzymałam w rekach w bibliotece. I odłożyłam. Po Twojej rekomendacji drugi raz tego nie uczynię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja tez nie mogłąm sie jakos do Jodi przekonac ale powiem ze jak juz sie zacznie to człowiek wsiąka.
UsuńKolory rzeczywiście fantastyczne, Jodi nie czytałam. Coś kiedyś zaczęłam czytać, ale jakoś mi nie szło. Kalicińską znam z "Rozlewiska" tylko. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam te dwie które czytałam sa super, kiedyś zaczełam bez mojej zgody ale mi nie szło i długo sie jakos nie mogłam przekonać, ale teraz juz polecama ze warto
UsuńSweterek będzie śliczny, ma bardzo ładny plastyczny wzór.
OdpowiedzUsuńSukienka też zapowiada się świetnie w "moich" kolorach. A ta wełna nie jest aby bardzo gryząca? Kupiłam na etsy podobną i nie jestem w stanie nosić :-(
troszkę gryzie ale mnie to nie przeszkadza
OdpowiedzUsuńprzeczytałam wszystko dostępne Picoult, dla mnie bomba czyta się świetnie, przy każdej noc zarwana :) Kalicińska to tylko "Rozlewisko", ani "Lilka" ani "Irena" już nie :)
OdpowiedzUsuńKolroy sukienki super, choć pewnie gryzące :)
moja koleżanka jest jej fanką i ma wszystkie ksiązki po feriach dostane nastepne.:)
UsuńAkurat tę książkę Jodi bardzo chcę przeczytać, jestem w kolejce zaraz za moją sąsiadką:))) Coś ostatnio sukienki maja wzięcie:) Kolory niesamowite!
OdpowiedzUsuńwarto czekac bo ksiazki super
OdpowiedzUsuńPiękna ta estońska wełna, książki też super wybierasz :)
OdpowiedzUsuńtez mi sie bardzo podoba wełna estońska.
UsuńZa dziesięć kilo i ja będę miała swoją sukienkę!! Twoja zapowiada się ciekawie, czy to prawda, że te estońskie włóczki tak mocno podgryzają?
OdpowiedzUsuńpodgryzaja ale czy mocno dla mnie nie.;) ja jakies 7kg temu tez nie myślałam o sukience.;) powodzenia i czekam na twoja sukienke
Usuń