Ostatni post pisałam w środę i tu znowu środa, miałam wolne od bloga przez święta. Teraz już sie poprawię i będę znowu aktywnie dodawała nowe posty.
W czytaniu Sztur i jego felietony a na drutach dalej bluzeczka tym razem już skończony przód i tył się robią rękawki. Na drugich drutach chusta w szarościach się robi. Ostatnio mam jakiegoś lenia robótkowego nic mi się nie chce. Mam nadzieję jednak że leń sobie lada dzień pójdzie.:)
W czytaniu Sztur i jego felietony a na drutach dalej bluzeczka tym razem już skończony przód i tył się robią rękawki. Na drugich drutach chusta w szarościach się robi. Ostatnio mam jakiegoś lenia robótkowego nic mi się nie chce. Mam nadzieję jednak że leń sobie lada dzień pójdzie.:)
Same niebieskośći. Ładne!
OdpowiedzUsuńtak jakos się zlozyło teraz widze.;)
UsuńNowa dzianina zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńhttp://wharmonii.blogspot.com/
Bluzeczka zapowiada się cudnie. Ja też mam strasznego lenia!
OdpowiedzUsuńTo nie lenistwo Kochana .To "przesilenie wiosenne". Też to mam :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.
mam nadzieję ze to tylko przesilenie
UsuńWzorek bardzo ciekawy.w tej bluzeczce.
OdpowiedzUsuńLeń powinien nas opuścić pod koniec tygodnia jak będzie 20 stopni.
pozdrawiam
oj tak lubię ciepelko
UsuńFajnie, że dziergadło przyrasta.
OdpowiedzUsuńWidzę na fotkach jedną z książek z serii Nowa Fala Kryminału Polskiego. Też kupuję, pora zacząć czytać. \piękne niebieskości, do których czuję słabość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak gniew już przeczytany bardzo mi sie podobał teraz czeka w kolejce uwikłanie
UsuńNawet książkę sobie dopasowałaś kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńmam w planach Miłoszewskiego...ciągle sięgam po coś innego :)
Miłoszewskiego polecam super
UsuńJuż teraz bluzeczka ciekawie wygląda i pięknie przyrasta
OdpowiedzUsuńNiebieski - super ☺
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Stuhra, zarówno Macieja jak i Jerzego ☺
ja tez ich obu uwielbiam
UsuńFelietony niedawno czytałam i bardzo mi się podobały, a robótka zapowiada się bardzo interesująco. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBluzeczka będzie świetna! Super kolor, ażur dodaje uroku :) Stuhrowie wydają się bardzo sympatyczni, można ich polubić. Ciekawe czy Maciej pisze dobre felietony, nie miałam nigdy okazji przeczytać :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie zapowiada się ta bluzka.
OdpowiedzUsuńStuhr na bluzeczce bardzo ładnie wygląda, dobrze im obojgu w niebieskim.
OdpowiedzUsuńMnie też dopadło jakieś lenistwo.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak pogoda się poprawi to to paskudztwo ucieknie.
Świetna bluzka
OdpowiedzUsuńSweterek świetnie się zapowiada! A książka mnie zainteresowała - lubię pana Stuhra.
OdpowiedzUsuń